Zgodnie ze statystykami rynku motoryzacyjnego, po polskich drogach jeździ coraz więcej aut sprowadzonych zza granicy. Eksperci policzyli, że nawet 75 proc. wszystkich samochodów w Gorzowie Wielkopolskim oraz 71 proc. pojazdów w Zielonej Górze pochodzi z importu aut używanych. Nie dziwi to, ponieważ miasta te położone są najbliżej granicy z Niemcami, skąd często sprowadzane są samochody do Polski. Ciekawostką jest też i to, że grudzień 2016 roku był rekordowy pod względem rejestracji aut sprowadzonych zza granicy – ich liczba przekroczyła 97 500 sztuk.
Czy kupowanie samochodu zza granicy nadal jest opłacalne, zwłaszcza w obliczu planowanych zmian w podatku akcyzowym? Z liczby ogłoszeń wystawianych przez handlarzy, które dotyczą aut zagranicznych wynika, że jak najbardziej.
Kupowanie samochodu zza granicy
Istnieją dwie metody kupowania samochodu zagranicznego, który dotychczas nie był zarejestrowany w Polsce. Można fizycznie pojechać do kraju pochodzenia auta i kupić go na miejscu, a następnie po przywiezieniu do Polski – na lawecie lub na kołach, załatwić wszelkie formalności w urzędach. Drugą możliwością jest skorzystanie z usług handlarzy i pośredników, którzy wyszukują auta na sprzedaż, sprowadzają je na własną rękę do Polski, a następnie wystawiają do sprzedaży na przykład w komisach. Druga z możliwości jest znacznie łatwiejsza dla przeciętnego kupującego, choć niekoniecznie tańsza.
Samodzielne kupowanie samochodu i sprowadzanie go do Polski zza granicy wymaga czasu, zaangażowania i znajomości przepisów w kraju pochodzenia auta – zwłaszcza jeśli chcemy sprowadzić auto na kołach, a nie na lawecie. W pierwszej kolejności taki samochód trzeba znaleźć. Bardzo często kupujący korzystają przy tym z portali ogłoszeniowych, np. w Niemczech będzie to mobile.de i inne serwisy. Jeśli mamy rodzinę lub przyjaciół w takich krajach w szczególności jak Niemcy czy Holandia, można skorzystać z ich pomocy. Na miejscu na pewno łatwiej będzie znaleźć odpowiedni pojazd.
Kiedy już otrzymamy do ręki polskie wersje dokumentów, można wybrać się do stacji kontroli pojazdu i przeprowadzić obowiązkowy przegląd. Diagnosta może uzupełnić wtedy brakujące w dowodzie rejestracyjnym pojazdu dane takie jak rok produkcji czy ciśnienie w kołach w odpowiednich jednostkach. Później można wybrać się do urzędu celnego, który na podstawie wartości samochodu z umowy sprzedaży, po przeliczeniu jej na złotówki, wyliczy akcyzę, którą trzeba zapłacić. Na koniec wraz z tłumaczeniami dokumentów i wszystkimi zaświadczeniami z urzędu celnego, można udać się do wydziału komunikacji urzędu miejskiego lub gminnego. Obecnie nie trzeba już uiszczać opłaty recyklingowej, dlatego sprowadzający auto zza granicy zapłaci w urzędzie tylko opłatę za rejestrację w wysokości nieco ponad 250 zł.
Trzeba także wykupić dla auta polisę odpowiedzialności cywilnej, ważną od dnia rejestracji pojazdu. Click To TweetDo zarejestrowania pojazdu w urzędzie wymagane jest dostarczenie dokumentacji w języku polskim, w tym dowodu rejestracyjnego wraz z kartą pojazdu oraz umowy kupna.
Za i przeciw kupowania samochodu zza granicy
Argumenty przemawiające za zakupem to:
- możliwość znalezienia wersji niedostępnych w kraju,
- możliwość kupna marki samochodu niedostępnego w Polsce
- mniejszy koszt zakupu.
Natomiast jako argumenty przeciw autom zza granicy należy wskazać:
- konieczność brania pośrednika,
- brak możliwości sprawdzenia stanu czy ukrytych wad,
- długi okres oczekiwania,
- opłaty za sprowadzanie aut zza granicy.
Argumentem przemawiającym „za” kupowaniu samochodów za granicą, przemawia zwykle mniejszy koszt zakupu auta. Niemieccy czy holenderscy klienci rzadko kiedy kupują auta starsze niż 10-letnie, ponieważ po prostu stać ich na nowsze, dlatego chętnie je sprzedają, po atrakcyjnej cenie. W Polsce takie auta cieszą się z kolei ogromną popularnością, zwłaszcza jeśli są to takie marki jak BMW, Audi, Volkswagen czy Toyota.
Na rynek Zachodniej Europy często wprowadzane są auta w bogatych wersjach wyposażenia, które pozostają niedostępne dla Polaków, dlatego nie można ich kupić jako zarejestrowane od nowości w Polsce. To także przyciąga niektórych klientów do opcji zakupu auta za granicą i sprowadzenia go do Polski.
W zasadzie tylko z importu trafiają do naszego kraju niektóre marki samochodów, zwłaszcza amerykańskie, takie jak Dodge, Chevrolet czy Chrysler.
Jednak nie wszystkie kwestie związane ze sprowadzaniem samochodów zza granicy wskazują na pozytywne strony tej operacji. Głosem przeciw będzie to, że większość osób kupujących w Polsce importowane samochody musi korzystać z usług pośrednika, który może zapewniać o bezawaryjności samochodu oraz o tym, że nie miał on nigdy stłuczki, podczas gdy nie będzie to prawdą. Przy sprowadzaniu auta kupujący może nie mieć możliwości sprawdzenia stanu technicznego samochodu, ani odkrycia ukrytych wad. Długi okres oczekiwania na sprowadzenie pojazdu także może zniechęcać do zakupu za granicą. Poza tym do ceny pojazdu umieszczonej na umowie kupna-sprzedaży kupujący musi doliczyć ponadto wszelkie opłaty urzędowe związane z importem.
Dlaczego ludzie kupują auta zza granicy?
Motywem, który uzasadnia wybór auta zza granicy, jest czasami mniejszy koszt zakupu auta w dobrym stanie technicznym. Panuje obiegowa opinia, że na przykład właściciele niemieckich aut bardziej o nie dbają, serwisują auta w ASO oraz jeżdżą po płaskich szosach i autostradach, w których nie ma dziur, w przeciwieństwie do polskich dróg. Auta zza granicy pozwalają na nabycie samochodu w dobrym stanie, przy stosunkowo niskich kosztach zakupu. Click To Tweet
Z jakich Państw najlepiej kupować samochody?
W Polsce najczęściej kupowane są auta sprowadzone z Niemiec, Holandii i Francji. Na pewno warto sprowadzić auto z:
- Niemiec – ogromny wybór różnego rodzaju aut.
- Belgii – szeroki wybór pojazdów w dobrym stanie technicznym, klasy premium, względnie nowych, użytkowanych wcześniej np. przez dyplomatów pracujących w Europarlamencie.
- Holandii – wybór samochodów produkcji francuskiej i japońskiej, których przebieg i stan można sprawdzić po numerze VIN.
- Hiszpanii – wybór aut w dobrym stanie technicznym, ale kłopotliwe będzie ich sprowadzenie do Polski.
- Francji – duży wybór aut typu diesel, w dobrym stanie, choć niekoniecznie bezwypadkowe.
- Włoch – w sprzedaży są względnie nowe, kilkuletnie pojazdy, ale trzeba uważać, aby nie kupić samochodu w złym stanie wizualnym i technicznym.
- Danii – w przypadku duńskich samochodów łatwo sprawdzić prawdziwy stan licznika przez portale internetowe, ponieważ jest on odnotowywany podczas każdego przeglądu.
Jeśli sami sprowadzali Państwo samochód zza granicy, zachęcamy do dzielenia się w komentarzach swoimi doświadczeniami, które na pewno ułatwią innym kierowcą dokonanie takiego zakupu w przyszłości.
Widget not in any sidebars
Wasze ostatnie komentarze